To tylko część akcji #kobietynawibratory, w ramach której dziewczyny opowiadają o swoich doświadczeniach z gadżetami, a artystki (i jeden artysta) tworzą prace promujące przyjemność i świadomość.
Lula Pink to sex boutique oraz blog, który w swoich działaniach promuje hedonizm oraz aktywizm. Od wtorku 7 kwietnia inauguruje etap akcji #kobietynawibratory, w ramach którego zamierza rozdać kilkadziesiąt biodegradowalnych wibratorów Blush Gaia. W swoim oświadczeniu, marka zachęca kobiety „do eksplorowania własnej seksualności, poświęcenia czasu na przyjemność w trudnym czasie pandemii”.
To jednak nie wszystkie argumenty przemawiające za inicjatywą. Jak pisze Lula Pink, „ponadto pragniemy:
zwrócić uwagę na problem nierówności płciowej w czerpaniu przyjemności z seksu – kobiety znacznie rzadziej osiągają orgazm niż mężczyźni. Uważamy, że czas to zmienić;
– zdemokratyzować dostęp do gadżetów erotycznych, przekazując wibratory dziewczynom i kobietom, które z różnych względów, np. ekonomicznych czy społecznych, nie mają do nich dostępu;
– okazać wsparcie w czasie kwarantanny, poprawić nastrój, podarować chwilę słodkiego zapomnienia w stresującym i trudnym okresie;
– rozpocząć dyskusję w przestrzeni publicznej na temat kobiecej seksualności i masturbacji, które wciąż pozostają owianym wstydem tabu”.
To jednak tylko fragment całej akcji. Lula na swoim Instagramie oraz blogu publikuje także wywiady z dziewczynami, które opowiadają o swoich doświadczeniach z gadżetami. Trwa także open call na prace wizualne ilustrujące odkrywanie świata pełnego samomiłości. Dotychczas swoje dzieła nadesłały: Gosia Bartosik, Agata Baumgart, Olga Beyga, Nina Budzyńska, Justyna Dziabaszewska, Małgorzata Mycek, Maryna Sakowska, Magdalena Sobolska, Kasia Kurka i Rozalia Paszkiewicz. W tym gronie znalazł się także jeden dżentelmen – poznański Dziarator. Cześć grafik publikujemy poniżej:




